Pierwsze Zwycięstwo (35)


Wystartowałem dziś z synem w I Biegu Bożego Miłosierdzia - start usytuowano tuż przy sanktuarium św. Jana Pawła II ! Józiu dzielnie zmagał się nawet z 7-latkami (on ma 5,5) i zajął 3 miejsce. Mnie udało się pierwszy raz wygrać bieg, choć start był dość spontaniczny (poprzednio wygrałem kategorię w Biegu św. Jakuba coś ci święci mi sprzyjają). To piękne stanąć w takim miejscu i w dodatku dzielić podium z synem. mały bieg - wielka radość. Tesia miała absencją chorobową, ale zdobyczą się podzielimy. Dziękujemy naszej najlepszej obsłudze technicznej Magdalena Piwowarczyk. Puchary zadedykowaliśmy naszej cioci, którą odwiedziliśmy tuż po biegu w szpitalu. 

Nasza skromna reprezentacja ROZBIEGANE DOBCZYCE zakosztowała więc nowych biegowo-duchowych doznań!
A dzień mieliśmy intensywny. Rano mocny trening, z niego prosto na basen z Józiem. Z basenu prędko na I Bieg Bożego Miłosierdzia. Z biegu odwiedziliśmy ciocię w szpitalu, z dedykacją pucharową po biegu. A ze szpitala na targi książki. Biegowo, rodzinnie, kulturalnie.
"Kto kocha czas zawsze odnajdzie, nie mając ani jednej chwili"
ks. Jan Twardowski