Po raz pierwszy w Rzeszowie (107)

 Wypad do Rzeszowa potraktowałem, jako dobre przetarcie-mocny trening przed Cracovia Maraton. Biegło mi się bardzo dobrze po ciekawej trasie - dwie pętle. Pogoda do biegania wymarzona.

 
Kończę 1:31:30, przyśpieszając drugą połowę dystansu. 170 miejsce na 1270 zawodników.
 





Komentarze