21 maja 2017 r. w biegu Kraków-Skotniki wystartowałem po raz pierwszy, a ten odbył się już 12. raz. Upamiętnia on rocznicę urodzin Jana Pawła II.
Okres od kwietnia do czerwca jest dla mnie bardzo trudny pod względem
łączenia pracy w Deichmann Minimistrzostwach, pracy w bibliotece i
treningów oraz startów. Praktycznie to czas, gdy sporadycznie startuje.
Od 9 lat turniej DME (kochamsport.pl - zakładka Kraków) prowadzę w Skotnikach, ale dopiero pierwszy raz
"wyrwałem się" na bieg...
Drugie miejsce w kategorii M-30 tuż za świetnym zawodnikiem Sylwestrem Augustyńskim. Bieg startuje spod stadionu Pogoni Skotniki i wiedzie w stronę Tyńca i z powrotem. Trasa górzysta, łącznie ok. 13 kilometrów. Kończę ją z czasem z 53:37, zajmując open 15. miejsce (2 miejsce w kategorii M-30).
Biorąc pod uwagę, że dla mnie sezon startów kończy się w momencie, gdy zaczyna się turniej (połowa kwietnia) uważam, że wynik bardzo pozytywny. Dodatkowo każde podium to powód do dużej radości i dumy. U mnie to rzadkość. To cegiełka motywująca do dalszej pracy nad sobą.