Po raz pierwszy na Kopce (33)

Slynny krakowski Bieg Trzech Kopców przebiegłem po raz pierwszy. Zależało mi na zdobyciu Triady w skład której wchodzi m. in. ten bieg. Pobiegłem także z ciekawości. Wielka niewiadoma - jak biec z góry na dół itd.

 Tydzień po maratonie biegło się dośc ciężko, ale nie było odpuszczania. Na ecie ścigałem się z kolega Tomkiem. Ostatecznie przegrałem o sekundę. Czas 53:13, 113 miejsce na 2301 startujących.