DOZ Maraton Łódź - mój jedenasty maraton.
Królewski dystans, królewskie starcie! Niestety nie dla mnie.
To był start docelowy. Przygotowania rozpoczęły się w grudniu. Przeżyłem biegowy obóz, wiele wycieczek górskich, mnóstwo poświęceń, wyrzeczeń...
Starty treningowe. To wszystkie starty przed maratonem. do tego startu poświęcił mnóstwo czasu, zrealizowałem setki treningów i wylałem litry potu. Do 32 kilometra szło wg planu...Jednak z perspektywy czasu mam kilka wniosków:
- za szybko wystartowałem 1 km np ok 4:00
- kurczowo trzymałem się "zająca", który biegł nierozsądnie
- pogoda dokuczyła i nie pomagała
- przed maratonem miałem skumulowaną zbyt dużą ilość startów
Kończę: 3:08:45
Komentarze
Prześlij komentarz